Wielkie truskawki, które dostałam ze dwa-trzy lata temu.
Są dosyć wczesne i pyszne, ale niestety nie znam ich nazwy.
Owoce są duże i początkowo nie ma ich zbyt wiele.
W tym roku jak wszystko inne one też są zaniedbane. Nie przycięłam im liści w sierpniu.
Ale za to poczyniłam zakupy pod tytułem "truskawki całoroczne". Owoce rzeczywiście pojawiły się znowu po jakimś czasie, gdy tradycyjne były już "gołe".
Komentarze
Prześlij komentarz